Amerykańska „stolica gorąca” jeszcze bardziej gorąca. Śmiertelne upały w Dolinie Śmierci

2017-06-21 2:00

Takie upały to nie żarty…  Temperatury w kalifornijskiej Dolinie Śmierci oraz w rejonie miasta Needles, niedaleko granicy z Arizoną, osiągną w tym tygodniu rekordowy poziom 127 F czyli 53 st. Celsjusza!

Według przewidywań meteorologów z National Weather Service (NWS), lokalnie temperatura będzie jeszcze wyższa. Sprawa jest poważna. Takie upały to nie tylko zagrożenie dla ludzi. Zagrozi to liniom przesyłowym energii elektrycznej i może spowodować zakłócenia w komunikacji lotniczej. Linie American Airlines odwołały już w poniedziałek siedem lotów, a we wtorek kolejne ponad 40.
Przedstawiciele kalifornijskiego Wydziału Parków wydali ostrzeżenie dla turystów, aby pili dużo wody i mieli zawsze przy sobie. Apelują też, by unikali pieszych wycieczek i przebywania pod gołym niebem po godz. 10 rano.
Znacznie wyższą niż normalnie temperaturę zanotowano także na prawie całym terytorium Południowego Zachodu USA. Nawet w zazwyczaj chłodniejszym San Francisco, temperatura w poniedziałek i wtorek wynosiła blisko 90 F.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki