- Przyszłość kraju zależy od naszej zdolności do odgryzania się. Zróbmy z Ameryki morze lśniących uśmiechów! - zachwalał swój program kandydat.
Pytany na konferencji o to, czy jeszcze raz wysłałby wojska do Iraku, odpowiedział, że wysłałby żołnierzy wszędzie, a taki Afganistan czy Irak zrobiłby częścią USA.