Naukowcy z NASA chcą ostrzelać groźne asteroidy! Jak pisze "Daily Star", w amerykańskiej agencji kosmicznej istnieje grupa badawcza zajmująca się opracowywaniem technik do wykorzystania na wypadek pojawienia się w pobliżu Ziemi zagrażającej nam asteroidy. Chodzi o misję DART, w skrócie Double Asteroid Redirection Test, czyli "podwójny test przekierowania asteroidy". Na czym polega ten kosmiczny projekt Stanów Zjednoczonych? Plan naukowców zakłada wystrzelenie w kierunku jednej ze znanych asteroid pewnego rodzaju pocisku. Kiedy tak zwany "kinetyczny impaktor" uderzy w asteroidę, zgodnie z planem ma minimalnie, lecz w decydujący sposób zmienić jej tor lotu.
NIE PRZEGAP: Pierwsze państwo POKONAŁO pandemię koronawirusa! Życie wróciło tam do normalności
Chodzi o konkretną asteroidę! A mianowicie o Didymosa, ciało niebieskie o średnicy 0,8 kilometra. Chociaż kosmiczny pocisk wystrzelony w stronę asteroidy i pędzący z prędkością 21 000 km/h będzie miał wielkość lodówki, ma zmienić tor lotu ciała niebieskiego. Czyżby Ziemi groziło poważne niebezpieczeństwo? Tym razem to tylko testy. Badacze chcą sprawdzić, czy opracowana przez Laboratorium Fizyki Stosowanej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa technologia DART naprawdę działa. Najpierw NASA chce ostrzelać naturalnego satelitę asteroidy, Dimorphosa i zmienić tor jego lotu. Akcja zacznie się 21 listopada tego roku!