Bijatyka i plucie na wiecu u Trumpa

2015-10-17 1:00

Zwolennicy Donalda Trumpa bardzo mocno popierają jego kandydaturę. I jeszcze bardziej zażarcie podzielają jego poglądy. Do tego stopnia, że w ich obronie są w stanie napluć w twarz każdemu, kto ma odmienne zdanie.

Pokaz takiego oddania można było zobaczyć podczas wiecu wyborczego w Richmond w stanie Virginia. Wśród przybyłych kilkuset zwolenników miliardera, którzy chcieliby ujrzeć go w Białym Domu, pojawili się także i przeciwnicy.
Kiedy magnat nieruchomości ponownie zaczął mówić o nieudokumentowanych jako o najgorszym elemencie, który tylko żąda wszystkiego za darmo, z tłumu zaczęli odzywać się jego przeciwnicy. Zarzucili mu, że niesprawiedliwie generalizuje problem i traktuje wszystkich tak samo, a jego rozwiązanie problemu niesprawnego systemu imigracyjnego jest niesmacznym żartem.
Te słowa tak rozwścieczyły zwolenników Trumpa, że doszło do przepychanek, kłótni oraz wyzwisk. A w pewnym momencie jeden z „protrumpowców” obrzucił obelgami jednego z działaczy imigracyjnych i napluł mu na twarz. Rozwścieczony tłum musieli rozdzielać ochroniarze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki