Protesty w Birmie

i

Autor: AP Protesty w Birmie

Birma. Krwawy bilans protestów. Zginęło 38 osób

2021-03-14 21:22

Birmańskie służby bezpieczeństwa zastrzeliły 38 uczestników niedzielnych protestów przeciwko przewrotowi wojskowemu, z czego 22 demonstrantów zginęło w największym mieście kraju, Rangunie. 1 lutego władze w Birmie w wyniki puczu przejęła junta wojskowa .Od tego czasu zginęło prawie 100 osób i aresztowano co najmniej 2100

Jak poinformował Związek Pomocy Więźniom Politycznym (AAPP) niedziela była najkrwawszym dniem trwających od początku lutego protestów w kraju poza 3 marca, kiedy zginęło 38 demonstrantów. Według relacji państwowej stacji telewizyjnej MRTV w dzielnicy Rangunu, w której odbywały się niedzielne demonstracje, Hlaingthaya, wprowadzono stan wojenny. Rzecznik prasowy junty, która przejęła władzę w Birmie 1 lutego, nie potwierdził tych informacji.

ATAKI Rosji i Chin na USA! Eksperci mówią o "aktach WOJNY" supermocarstw

Demonstranci domagają się ustąpienia junty, która przejęła władzę w wyniku puczu, uwolnienia demokratycznie wybranej przywódczyni kraju, noblistki Aung San Suu Kyi, oraz przywrócenia władzy jej partii Narodowa Liga na rzecz Demokracji (NLD), która rządziła Birmą od 2016 roku i wygrała wybory parlamentarne z listopada 2020 roku. Wojskowa junta twierdzi, że te wybory były sfałszowane, komisja wyborcza nie dopatrzyła się jednak żadnych nieprawidłowości. Armia zapowiedziała przeprowadzenie kolejnych wyborów i oddanie władzy ich zwycięzcom, ale wielu Birmańczyków nie wierzy w te zapowiedzi i raczej obawia się kolejnej długotrwałej dyktatury wojskowych.

Protesty w Birmie

i

Autor: AP Protesty w Birmie
Alarmy bombowe w Złocieńcu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki