Karaiby

i

Autor: materiały prasowe Karaiby

Biznesmen zafundował premierowi wakacje na Karaibach? Ruszyło dochodzenie

2021-05-11 12:05

Niejasne finanse premiera wywołały skandal, a teraz rusza oficjalne dochodzenie! Chodzi o Borisa Johnsona. Brytyjski przywódca znalazł się w ogniu krytyki z powodu tajemniczej wycieczki do ekskluzywnej prywatnej willi na Karaibach, a także niezwykle kosztownego remontu mieszkania na Downing Street. Kto finansuje luksusowy styl życia Borisa Johnsona i jego partnerki Carrie Symonds? Boris Johnson wskazał na pewnego biznesmena, tymczasem on sam zaczął zaprzeczać, a potem częściowo zmienił zdanie. Brytyjczycy pytają, o co w tym wszystkim chodzi, a tymczasem parlamentarna "komisja śledcza" bierze się do pracy.

Luksusowa posiadłość na karaibskiej wyspie była tylko do ich dyspozycji. Boris Johnson z partnerką Carrie Symonds na przełomie 2019 i 2020 roku spędzili na Mustique w willi Indigo upojne wakacje. Tuż po wygranej w wyborach wypoczywali w warunkach godnych królów. Zdawałoby się, że były burmistrz Londynu, który właśnie zostaje premierem potrafi sam zapłacić rachunek za taki urlop. Jednak deklaracja złożona obowiązkowo przez Borisa Johnsona w kwestii pobytu na Mustique zaskoczyła wielu. Stwierdził on, że koszt wakacji na wyspie wynoszący 15 tysięcy funtów, czyli około 75 tysięcy złotych, pokrył biznesmen David Ross. A wtedy biznemen ów ogłosił, że nie dał premierowi ani centa. Później z kolei przyznał, że korzyść była, ale "w naturze" i polegała po prostu na "ułatwieniu" Johnsonowi oraz jego partnerce dostępu do posiadłości.

NIE PRZEGAP: NOWY spór brytyjskich książąt! Chodzi o księżną Dianę. Bedzie skandal?

Sprawa wydała się podejrzana i w efekcie parlamentarna komisarz ds. etycznych standardów Kathryn Stone wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić, czy premier nie złamał zasad składając deklarację finansową odnośnie Karaibów. Opozycyjni parlamentarzyści wzywali Stone, by do śledztwa włączyć jeszcze jedną kwestię, jednak ostatecznie pani komisarz postanowiła poprzestać na analizowaniu karaibskich wakacji. Tymczasem ta inna kwestia irytuje Brytyjczyków nawet bardziej niż niejasne finansowanie urlopu polityka. Chodzi o legendarne już koszty remontu, jaki odbył się w mieszkaniu Johnsona i Carrie Symonds na Downing Street. Chociaż pokoje były w doskonałym stanie, Carrie zażyczyła sobie zmiany stylu, a to kosztowało aż milion złotych. Do dziś nie jest jasne, kto właściwie zapłacił za te zachcianki.

NIE PRZEGAP: Bunt niemieckich księży przeciw papieżowi! Pobłogosławią pary gejów

QUIZ. Czy znasz sławne powiedzenia polskich POLITYKÓW? Te zdania przeszły do historii. 8/10 to MUS!

Pytanie 1 z 10
"Sorry, taki mamy klimat"
Jak spędzić wakacje w mieście w czasie pandemii?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki