Cypr - Pokłócił się z żoną i porwał samolot

Horror na lotnisku w Larnace! Wylądował tam porwany samolot. Okazało się, że to nie atak islamistów, ale czyn desperata z byłą żoną w tle...Mężczyzna został zatrzymany.

Samolot pasażerski egipskich linii lotniczych porwany! Taka informacja wczoraj rano wstrząsnęła światem. Maszyna EgyptAir leciała z Aleksandrii do Kairu. Na pokładzie według różnych źródeł było od 55 do 81 osób. Porywacz twierdził, że ma na sobie pas szahida. Kazał lądować na Cyprze.

Obawiano się masakry, ale na lotnisku w Larnace porywacz. wyrzucił z samolotu list do byłej żony. Według niektórych źródeł chciał do niej wrócić. Po przybyciu negocjatorów uwolnił niemal wszystkich pasażerów i na pokładzie zostało ich tylko trzech oraz sześciu członków załogi. Początkowo porywacza zidentyfikowano jako weterynarza, potem okazało się, że to jednak ktoś inny - Seif Eldin Mustafa.

Władze Cypru uspokajały, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z terroryzmem i w grę wchodzą motywy osobiste. Ale pojawiły się informacje, zgodnie z którymi porywacz żądał wypuszczenia kobiet z więzień. Po pięciu godzinach koszmaru, około godziny 14, mężczyzna się poddał, a zakładników uwolniono. 

ZOBACZ: Pasażerski samolot EgyptAir uprowadzony. Porywacz opuścił pokład!