Napięcia na linii Rosja-Białoruś zaowocowały pożywnym prezentem! A wszystko przez stopniowe znoszenie przez Moskwę ceł eksportowych na ropę naftową, co jest niekorzystne dla Mińska. Białoruś domaga się rekompensaty, a Rosja żąda w zamian większej „integracji” z Białorusią, czyli chce jeszcze bardziej ją od siebie uzależnić w ramach umowy o „państwie związkowym”.
Podczas negocjacji Aleksandra Łukaszenki (64 l.) z Władimirem Putinem (66 l.) w Moskwie nie osiągnięto porozumienia. Mało tego! Obrażony Łukaszenka odmówił obejrzenia z Putinem meczu hokeja, a z okazji Nowego Roku dał mu... kilka worów ziemniaków i słoninę. W zamian nie dostał nic.