Trumna

i

Autor: Shutterstock

Dali babci śmierć na urodziny

2021-04-12 16:56

Na 86 urodziny seniorki rodu stawili się wszyscy, jak co roku, pomimo obostrzeń. Świętowali, śpiewali, jedli i pili. Jubilatkę, delikatnego zdrowia staruszkę z węgierskiego miasta Paks, miały ochronić przed koronawirusem maseczki na twarzach gości. Które zdjęli, gdy na stół wjechał tort - gwóźdź programu, a jak się okazało także gwóźdź do trumny.

Jak wygląda rehabilitacja po COVID-19?

Jak podaje Polsat News, świętowanie urodzin 86-latki w dziesięcioosobowym gronie zakończyło się jej śmiercią. Po przyjęciu wyszło na jaw, że jeden z gości był zakażony koronawirusem. Jego stan szybko się pogorszył. Równolegle pierwsze objawy covid-19 zaczęli odczuwać wszyscy, którzy wzięli udział w rodzinnej imprezie. Najgorzej jednak czuła się ta, której tak niedawno wszyscy z okazji urodzin życzyli zdrowia. Niestety, lekarzom nie udało się uratować jej życia. Zarażenie koronawirusem 86-letniej kobiety, które bez wątpienia nastąpiło na skutek siedzenia przy stole z osobą zarażoną, jest teraz na Węgrzech przestrogą dla wszystkich, którzy czuja się wyjęci spod obostrzeń z powodów sentymentalnych, mentalnych, czy jakichkolwiek innych. Staruszka nie żyje, ale nie musi to być koniec fatalnych skutków imprezy. Wszyscy, którzy w niej uczestniczyli przechodzą teraz Covid-19. Oprócz jubilatki nie przeżył także starszy mężczyzna, poza tym jedni znoszą chorobę lepiej, inni nie są jeszcze bezpieczni. A wszystkich dręczą wyrzuty sumienia. Na Węgrzech trwa szczyt trzeciej fali epidemii. Choruje ponad 270 tys. osób, w ciągu ostatniej doby zmarło ok. 300.

SZOKUJĄCE słowa księcia Filipa. Mówił o REINKARNACJI. Przewidział przyszłość?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki