Dramat rodziny Bobbi Kristiny Brown. Pozwolą jej odejść w rocznicę śmierci mamy

2015-02-11 1:00

Wszystko wskazuje na to, że rodzina i najbliżsi Bobbi Kristiny Brown (21 l.) pozwolą jej umrzeć dokładnie w rocznicę śmierci matki – Whitney Houston, która przypada dokładnie 11 lutego.

Od 31 stycznia Bobbi, córka piosenkarki, przebywa w Emory University Hospital w Atlancie i utrzymywana jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Jak donosi „New York Post” trafiła tam niemal dokładnie dwa lata po śmierci swojej matki. Lekarze, którzy zajmują się córką Whitney Houston uznali, że nie mogą już nic dla niej zrobić i zasugerowali możliwość odłączenia Bobbi od aparatury podtrzymującej życie.

Babcia Bobbi, Cissy Houston, wyszła z propozycją aby jej wnuczka została odłączona od aparatury podtrzymującej jej życie dokładnie w dniu śmierci matki.

Przypomnijmy, córka Whitney Houston i Bobby Browna została znaleziona przez swojego partnera nieprzytomna w wannie. Policja nie wykluczała, że była to próba samobójcza. Zastanawiający jest jednak fakt, że na jej ciele zdiagnozowano liczne obrażenia.

Lekarze stwierdzili śmierć mózgową i nie dają jej już żadnych nadziei. Członkowie rodziny odwiedzają placówkę medyczną, w której znajduje się córka Browna i Houston, aby pożegnać się z nią przed śmiercią.

Ostatnimi czasy córka Whitney Houston bardzo przeżywała zbliżającą się kolejną rocznicę śmierci matki i film o gwieździe, który niedługo ma mieć swoją premierę. Niewykluczone, że postanowiła odejść tak, jak jej matka.

Whitney Houston została znaleziona martwa w wannie 11 lutego 2012 roku, w jednym z hoteli w Beverly Hills. Przyczyną było utonięcie, na które nałożyło się przedawkowanie leków i narkotyków. Według mediów, Bobbi Brown również miała problemy z używkami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki