Gdy grał, zamordowali mu kuzynkę. ŻAŁOBA francuskiego piłkarza

2015-11-15 20:56

Kiedy w piątkowy wieczór francuski piłkarz Lassana Diarra (30 l.) rozgrywał mecz towarzyski z Niemcami na Stade de France, terroryści rozstrzelali jego kuzynkę Astę Diakite.

Piłkarze rozgrywający piątkowy mecz do ostatniego gwizdka nie wiedzieli nawet, że w mieście trwa horror, a jeden z napastników próbował wtargnąć na stadion i wysadzić się w powietrze na jego trybunach!

Żaden ze sportowców nie ucierpiał, ale to nie znaczy, że tragedia ich nie dotknęła. Lassana Diarra, pomocnik Olympique Marsylia, w dramatycznym liście poinformował, że stracił w zamachu ukochaną kuzynkę.

"Była dla mnie przewodnikiem, wsparciem, starszą siostrą..." - napisał.

Piłkarz sam jest muzułmaninem i nie potrafi zrozumieć horroru, jaki zgotowali paryżanom islamscy terroryści. "Brońmy miłości, szacunku i pokoju"- zaapelował Diarra.

Zobacz też: EWAKUACJA Placu Republiki w Paryżu. Zamachy w Paryżu. RELACJA NA ŻYWO na SE.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki