Sprawa bestialskiej napaści na parę polskich turystów w Rimini będzie rozpatrywana przez włoski Sąd Najwyższy. W Rzymie. Obrońca jednego z oprawców, 21- letniego Kongijczyka Guerlina Butungu, zaskarżył wydany wobec niego wyrok 16 lat więzienia. Wyrok ten, wydany najpierw przez sąd pierwszej instancji w Rimini, utrzymał w październiku zeszłego roku sąd apelacyjny w Bolonii.
Adwokat Kongijczyka twierdzi, że nie ma dowodów na to, że w sierpniu 2017 roku Butungu uczestniczył w zbiorowym gwałcie na młodej Polce na plaży i ciężkim pobiciu jej partnera oraz innych napaściach. Obrońca jako powód zakażenia wyroku wskazał również, że sądy nie uznały okoliczności łagodzących, faktu, że Butungu nie był wcześniej karany i ma za sobą "trudną przeszłość" w swoim kraju.
Według adwokata skazany, których do Włoch przypłynął z innymi migrantami pontonem, był jako nastolatek żołnierzem. Już wcześniej podkreślano jednak, że nie ma na to dowodów. Jak podaje rmf24.pl trzej pozostali oprawcy, nastoletni synowie imigrantów z Maroka i Nigerii zostali skazani przez sąd dla nieletnich na kary po 9 lat i 8 miesięcy. Wyrok ten utrzymał sąd apelacyjny.