Hindusi już nie chcą diamentu z korony Anglii

2016-04-22 4:00

Kamień spadł z serca Elżbiecie II (90 l.), która na dzień przed swymi 90. urodzinami dowiedziała się, że słynny Koh-i-Noor, czyli najpiękniejszy diament świata, zdobiący koronę Jej Królewskiej Mości, pozostanie własnością Imperium Brytyjskiego. Tak zadecydowały władze Indii, które wcześniej zabiegały o zwrot bezcennego klejnotu.

Zwrotu Koh-i-Noora domagały się nie tylko władze w Dehli, wspierane przez gwiazdy Bollywood i hinduskich biznesmenów. O 108-karatowy diament upominały się również Pakistan i Afganistan. Wszyscy twierdzili, że Brytyjczycy, którzy przez dwa wieki panowali na Półwyspie Indyjskim, po prostu zagrabili diament. Tyle że hinduscy prawnicy i historycy, choć dwoili się i troili, nie byli w stanie udowodnić tezy o kolonialnym łupie. I teraz oficjalnie przyznali, że w 1850 r. Koh-i-Noor został podarowany Brytyjczykom z wdzięczności za wsparcie, którego ich wojska udzieliły lokalnym władcom podczas walk z Sikhami. Lepszego prezentu królowej Elżbiecie II zrobić nie mogli.

Zobacz: Ukrainka wydaje 150 tys. zł rocznie na operacje plastyczne! Warto było? [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki