Miały być wymarzone wakacje na rajskiej wyspie. Tymczasem Sint Maarten zostało wręcz zmiecione z powierzchni przez najpotężniejszy w historii huragan Irma. Ze zniszczonych Wysp Karaibskich próbują się wydostać turyści, w tym grupa Polaków. Nie są oni w stanie zami opuścić wysp. Wystosowali dramatyczne apele w mediach o pomoc. Zwłaszcza, że do Wysp Karaibskich zbliża się kolejny, równie niebezpieczny huragan Jose.
- Nie przeżyjemy kolejnego huraganu - mówi w rozmowie z Radiem ZET Sylwia Wierzchowska, która szuka możliwości wyjazdu na lotnisku na holendersko-francuskiej wyspie Sint Maarten. Swoją sytuację określa jako dramatyczną. Poinformowali, że w podobnej sytuacji jest około tysiąca osób różnej narodowości, przede wszystkim Amerykanów. Polacy twierdzą, że to właśnie turyści z USA mają być ewakuowani jako pierwsi.
Huragan Irma dociera do USA
Dobra wiadomość jest taka, że huragan Irma nieco stracił swoją moc. Obecnie z kategorii 5 jego siła zelżała do 4. Choć to wciąż bardzo niebezpieczne zjawisko. Obecnie wiatr wieje tam z prędkością 200 km/h. Z Florydy ewakuowanych zostało 1/3 mieszkańców stanu!
Zobacz: Tragedia w Rybniku. 4-latek "wybuchł KRWIĄ" Rodzice oskarżają lekarzy
Przeczytaj też: Losowanie Lotto. Kim jest osoba, która wygrała 25 milionów złotych?
Polecamy: Nieznane nagranie ws. Iwony Wieczorek. Jej mama zabrała głos