Huragan Sandy. Kiedy miasto wróci do życia

2012-10-31 21:05

Nie ma optymizmu ani zapewnień ze strony władz, że niedługo wszystko będzie w porządku, bo wiadomo, że tak nie będzie. Bez uruchomienia metra w całym mieście i przywrócenia elektryczności nie ma mowy o powrocie 8-milionowej metropolii do normalnego życia. Według klimatologów taka katastrofa zdarza się w regionie Nowego Jorku raz na sto lat.

MTA nie ma dobrych wiadomości. Słona woda wdarła się do najgłębszych tuneli, gdzie wyrządziła mnóstwo szkody. Poniszczony jest sprzęt elektryczny, wiele kilometrów szyn jest pod wodą i ulega korozji. Stacja South Ferry na Dolnym Manhattanie była całkowicie zalana aż po sufit. Koszty napraw i remontów pójdą w dziesiątki, jak nie setki milionów. Jospeh Lhota, szef MTA, spodziewa się uruchomienia wszystkich linii metra w ciągu czterech dni. - Metro będzie uruchamiane poszczególnym liniami i odcinkami - powiedział Lhota. Zanim to się stanie nieczynne linie zastąpią autobusy. Autobusy już kursują i w środę nadal nie obowiązują opłaty za przejazd. Dojazdy będą więc utrudnione jeszcze przez wiele dni.

Nie tylko metro jest unieruchomione. Nadal nie jeżdżą pociągi Amtraku z Nowego Jorku do Bostonu ani Waszyngtonu. Holland Tunnel i Queens-Midtown Tunnel są zamknięty i ma nawet przybliżonej daty ich ponownego otwarcia. - Pompujemy wodę bez przerwy, ale jest jej po prostu za dużo i nie ma gdzie spływać. To co wypompujemy częściowo wraca - mówiła Judy Glave, rzeczniczka MTA. Nie wiadomo też, kiedy przywrócone zostanie kursowanie pociągów PATH do New Jersey i Pasquale DiFulco, rzecznik Port Authority of New York and New Jersey, nie chciał podawać żadnych terminów. - Ciągle przeprowadzamy szacunki szkód i strat - powiedział DiFulco.

Zamknięte jest lotnisko LaGuardia, natomiast czynne są Newark i JFK, ale wiele lotów jest odwołanych i
pasażerowie koczują na lotniskach.

Nie zapowiedziano jeszcze otwarcia szkół publicznych. W środę wszystkie były nadal nieczynne.

Nowojorskie mosty przetrwały huragan Sandy. Mosty przetrwały huragan bez większych problemów i są czynne. Największym problemem nie był bowiem wiatr, ale woda występująca z brzegów. To nie zagroziło mostom.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki