Na ogłoszenie odpowiedział biznesmen z Delhi i za równowartość 4700 zł kupił dziecko. Matce położna powiedziała, że synek umarł i ktoś ukradł jego ciałko. Zrozpaczona kobieta poszła na policję. Gdy rozpoczęto śledztwo, okazało się, że chłopczyk żyje i jest jeszcze w szpitalu. Policjanci wpadli też na trop mafii handlującej dziećmi.
Indie: Sprzedał wnuczka na Facebooku
2013-04-26
4:00
Kiedy mama noworodka odzyskiwała siły po porodzie, położna ze szpitala w Ludhina namówiła dziadka chłopczyka, aby... sprzedał go na Facebooku.