Według byłego szefa brytyjskiego wywiadu Władimir Putin nie chce kończyć wojny na Ukrainie
Czy to prawda, że Władimir Putin chce kontynuować wojnę na Ukrainie i nie zatrzyma się na niej? Jedni uważają, że takie właśnie są zamiary Rosji, inni mają co do tego wątpliwości. Do tej pierwszej grupy należy Richard Moore, do końca września pełniący funkcję szefa brytyjskich służb wywiadowczych MI6. „Jeśli Putinowi uda się zredukować Ukrainę do roli państwa wasalnego, nie poprzestanie na tym. Nasze bezpieczeństwo – brytyjskie, francuskie, europejskie i transatlantyckie – będzie zagrożone” - mówił w listopadzie 2024 roku, cytowany przez Guardiana. Teraz, gdy został zastąpiony przez Blaise Metreweli (zresztą pierwszą kobietę na takim stanowisku w Wielkiej Brytanii), udzielił wywiadu Bloombergowi. Był pytany między innymi o Putina i Ukrainę. Moore powiedział, że kilka tygodni temu (zapewne miał na myśli końcówkę swojego urzędowania) zapoznawał się z informacjami wywiadowczymi, z których wynikało, że Rosja ani myśli o zawarciu porozumienia pokojowego.
ZOBACZ TEŻ: Nie ma szans na pokój? "Putin zdeterminowany jak nigdy"
"Putin nie ma zamiaru zawierać umowy, że nie chodzi mu wyłącznie o terytorium, ale o dominację"
"Mówią nam na przykład [służby wywiadowcze], że Putin nie ma zamiaru zawierać umowy, że nie chodzi mu wyłącznie o terytorium, ale o dominację i przekształcenie Ukrainy w coś, co będzie przypominało jej sąsiadkę, Białoruś" - mówił Richard Moore. "W obecnych warunkach – opieram się na dostępie do informacji wywiadowczych, który miałem kilka tygodni temu – [Putin] nie jest gotowy do zawarcia umowy. Moim zdaniem odpowiedź brzmi: trzeba na niego wywrzeć większą presję, żeby był gotowy do zawarcia umowy" - dodał. "Putin najwyraźniej próbuje z nami pogrywać. To oficer wywiadu. Rozpoznaję ten typ. Próbuje nas wmanewrować w miejsce, które mu odpowiada, a my musimy go przycisnąć i nie pozwolić mu na taką swobodę manewru" - powiedział były szef MI6. Zupełnie inaczej wypowiadał się o Donaldzie Trumpie. Richard Moore jest zdania, że prezydent USA naprawdę jest nastawiony pokojowo: "Powiedziałbym, że dostrzegam w prezydencie Trumpie autentyczne zaangażowanie na rzecz pokoju. Wyraźnie uważa on horror wojny – którego świadkami byliśmy na Ukrainie, a nawet w Strefie Gazy – za odrażający i jest zdeterminowany, by położyć jej kres" - powiedział brytyjski eks szpieg.