Jens Breivik, OJCIEC ZAMACHOWCA z Oslo i wyspy Utoya Andersa Breivika, potrzebuje ochrony. Pilnują go żandarmi!

2011-07-25 15:51

Ojciec Andersa Breivika jest pod ochroną żandarmów. Jens Breivik - emerytowany dyplomata, od kilkunastu lat mieszkający na południu Francji  w miejscowości Cournanel – utrzymuje, że od 1995 roku nie widział syna. Ojciec zamachowca opowiedział również prasie, że nigdy nie mieszkał razem z synem, lecz kontaktował się z nim „parę razy”.

Jens Breivik o potwornej zbrodni swojego syna dowiedział się, według własnej relacji, z mediów:

- To był szok. Wciąż nie mogę się pozbierać - wyjawił Breivik norweskiej gazecie "Verdens Gang". - Gdy był młodszy, był zwykłym, ale zamkniętym w sobie chłopcem. Wtedy nie interesował się polityką – mówił w bardzo symbolicznym wywiadzie ojciec psychopatycznego zabójcy.

Według mediów, Jens Breivik rozwiódł się z matką Andersa niedługo po narodzinach chłopca. Jak sam tłumaczył, zupełnie stracił kontakt z synem w 1995 roku, kiedy ten miał 15-16 lat. Wcześniej nigdy nie mieszkał razem z synem, lecz kontaktował się z nim „parę razy”.

Na razie Jens i jego druga żona Wanda – macocha Andersa Breivika – dostali stałą ochronę francuskiej żandarmerii. Chodzi głównie o opanowanie ciekawości mediów. Do Cournanel zjechały bowiem setki dziennikarzy i ekip telewizyjny.

Nie wykluczone jednak, że ojciec zamachowca będzie musiał złożyć zeznania, a nawet niezbędne będzie przeszukanie jego rezydencji. Wszystko zależy od decyzji francuskiej prokuratury, która musiałaby wcześniej wszcząć śledztwa w sprawie francuskiego wątku zamachów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki