
Diagnozę o chorobie nowotworowej postawiono po tym, jak lekarze znaleźli „niewielki guzek” na prostacie Joe Bidena, który wymagał „dalszej oceny” - donosi „The New York Times”.
Biuro byłego prezydenta USA poinformowało w niedzielę, 18 maja, że zdiagnozowano u niego nowotwór prostaty o agresywnym przebiegu.
„W zeszłym tygodniu prezydent Joe Biden został poddany badaniu w celu wykrycia nowego guzka prostaty po wystąpieniu nasilających się objawów ze strony układu moczowego. W piątek zdiagnozowano u niego raka prostaty, charakteryzującego się wynikiem 9 w skali Gleasona (grupa 5) z przerzutami do kości”
- czytamy w oświadczeniu przekazanym do mediów.
Polecany artykuł:
„Chociaż jest to bardziej agresywna forma choroby, rak wydaje się być wrażliwy na hormony, co pozwala na skuteczne leczenie”
- przekazał rzecznik Bidena w opublikowanym oświadczeniu.
Rzecznik byłego prezydenta USA dodał, że Joe Biden i jego rodzina pozostają w kontakcie z lekarzami i analizują dostępne opcje leczenia. Na chwilę obecną nie ujawniono żadnych szczegółów.
Joe Biden skończy w tym roku 83 lata.
