Sześciolatek zaatakowany przez kojota podczas meczu. Wideo pokazało skradającego się drapieżnika
Kojot atakował na boisku! Podczas meczu softballu w Carson w południowej Kalifornii doszło do dramatycznego zdarzenia. Enoch Palomar (6 l.), który przyszedł kibicować swojej siostrze w parku Del Amo, siedział blisko boiska i obserwował grę. W pewnym momencie na trybuny wtargnął... kojot. Nie wiadomo, jak dzikie zwierzę się tam dostało, ale było zdezorientowane i wystraszone. Widząc 6-latka, rzuciło się na niego. Część ataku uchwyciła kamera osoby filmującej mecz – na nagraniu słychać krzyki chłopca w chwili, gdy kojot wbijał w niego zęby. "Po prostu mnie gonił i gryzł, kiedy próbowałem uciec. Starałem się go kopać, ale był zbyt szybki. Skakał po mnie, a ja krzyczałem" – opowiadał Enoch w rozmowie z lokalną stacją KTLA. Matka chłopca, Melissa Palomar, usłyszała rozpaczliwe wołanie syna i natychmiast rzuciła się w jego stronę. "Byłam w histerii" – relacjonuje.
ZOBACZ TEŻ: Byk rzucił się na ludzi na ulicy! Wideo pokazuje dramatyczne chwile
W Kalifornii coraz częściej kojoty pojawiają się w terenach miejskich
Zebrani przy meczu uczestnicy odstraszyli drapieżnika, który w końcu uciekł w ciemność. Chłopiec zaatakowany przez kojota odniósł niegroźne obrażenia i został już wypisany ze szpitala, a nawet zaczął udzielać wywiadów, w których opowiada o swojej zdumiewającej przygodzie podczas meczu. W ostatnich latach w Kalifornii odnotowuje się coraz częstsze przypadki pojawiania się kojotów w terenach miejskich. Według szacunków Kalifornijskiego Departamentu Rybołówstwa i Dzikiej Przyrody populacja kojotów w stanie wynosi od 250 do 750 tysięcy osobników.