Prawicowy rząd, który krytykował powolność programu szczepień Unii Europejskiej, informował w styczniu, że zakupi 5 milionów dawek szczepionki Sinopharm, a pierwsze 550 000 dawek dotarło do Budapesztu w zeszłym tygodniu. Kraj liczący 9,8 miliona osób zaszczepił w czwartek 391 821 osób. Rząd planuje zaszczepić ponad 1 milion osób do końca lutego. Węgierski program szczepień używa już szczepionek Pfizer/BioNtech, AstraZeneca, Moderna i Sputnik V, teraz jednak pora na kolejną szczepionkę - Sinopharm. Tym samym Węgry są pierwszym krajem Unii Europejskiej, które decyduje się na podanie obywatelom chińskiej szczepionki.
ZOBACZ Czy są „LEPSZE” i „GORSZE” szczepionki? Od czego zależy ich SKUTECZNOŚĆ?
Szczepionki poszczególnych firm biotechnologicznych i farmaceutycznych nie są podawane każdej grupie wiekowej. W przypadku preparatu Astra Zeneca podaje się go osobom w wieku od 18 do 59 lat cierpiących na choroby przewlekłe. Chociaż Sinopharm można podać wszystkim dorosłym, krajowa instytucja ds. leków zarządziła, że potrzeba więcej informacji, aby ocenić jego skuteczność u osób w wieku powyżej 60. roku życia.
Polecany artykuł:
Rządowa strona opublikowała oświadczenie w sprawie chińskiego Sinopharmu podkreślając, że to pierwsze jej wykorzystanie na Węgrzech, a szczepienia preparatem mają zacząć się w środę. - W ciągu najbliższych kilku dni możemy zrobić ogromny krok naprzód w zakresie szczepień dzięki chińskiej szczepionce - powiedział reporterom Istvan Gyorgy, szef rządowej grupy roboczej ds. szczepień. - Oznacza to, że w ciągu tygodnia liczba osób, które otrzymały szczepionkę, może wzrosnąć do ponad 800 000 - dodał.
Pies wywąchał skradzione szczepionki na koronawirusa! Bezczelny złodziej z Iłowa nie miał szans. Zobacz galerię poniżej