Los blisko 5 mln nielegalnych w rękach sądu

2015-04-17 20:36

Imigracyjna batalia o amnestię Baracka Obamy (53 l.) wkroczyła w kulminacyjną fazę. Zgodnie z zapowiedziami w piątek adwokaci z Departamentu Sprawiedliwości (Justice Department) reprezentujący administrację prezydenta, stawili się w sądzie apelacyjnym w Nowym Orleanie, by przekonać panel sędziowski, że wprowadzona przez prezydenta dyrektywa dająca ochronę przed deportacjami nie była nadużyciem władzy. W związku Urzędom Imigracyjnym powinno zezwolić się na wykonywanie polecenia prezydenta Stanów Zjednoczonych - donosi „New York Times”.

W lutym sędzia federalny z Teksasu przychylił się do wniosku 26 stanów, które nie zgadzały się z imigracyjną dyrektywą Obamy i wydał orzeczenie o wstrzymaniu amnestii. Administracja natychmiast złożyła apelację. Ta jednak może bardzo długo trwać, dlatego wraz z nią złożono specjalny wniosek o zawieszenie orzeczenia sędziego na czas trwania procesu apelacyjnego.
W piątek prawnicy obu stron pojawili się na sali U.S. Court of Appeals for the 5th Circuit przed trzyosobowym panelem sędziów. Jak donosi „NYT” każda ze stron przez godzinę miała przedstawiać swoje argumenty. Prawnicy Obamy mieli m.in. przekonywać, że „sąd danego okręgu nie może zezwalać wybranym stanom na podważanie działań prezydenta Stanów Zjednoczonych, który ma prawo wprowadzać administracyjne decyzje”.
Komu przyzna słuszność sędziowski panel?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki