Ludzie spaleni żywcem! Ukraina w stanie wojny z Rosją

2014-05-06 4:00

Ukraina stanęła w ogniu! Do Internetu wyciekły wstrząsające zdjęcia ludzi, którzy w zeszły piątek spłonęli w siedzibie związków zawodowych w Odessie. Od tego czasu zamieszki się nasilają. - Jesteśmy w stanie wojny z Rosją - powiedział wczoraj Ołeksandr Turczynow (50 l.), prezydent Ukrainy.

Zwisają głową w dół z okien, siedzą skuleni na schodach lub leżą przysypani zgliszczami - to zwęglone zwłoki, które znaleziono w spalonym w piątek budynku związków zawodowych w Odessie. Oficjalna wersja wydarzeń głosi, że 31 prorosyjskich separatystów, którzy zajęli ten budynek, zginęło przez zaczadzenie lub skoki z okien, lecz niektóre źródła, jak na przykład "National Post", piszą o spaleniu niektórych ofiar żywcem.

Zobacz: Kryzys na Ukrainie [NOWE FAKTY]. Słowiańsk odcięty od świata

Od kilku dni kolejne części Ukrainy ogarniają coraz bardziej krwawe rozruchy. Dlatego prezydent Ołeksandr Turczynow (50 l.) ogłosił, że można uznać, iż jego kraj znalazł się już w stanie wojny z Rosją, a 9 maja, kiedy przypada Dzień Zwycięstwa, rozruchy mogą rozlać się na Kijów. - To, co widzieliśmy w Odessie, jest prowokacją Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji - dodał Turczynow.

Wiadomości se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki