Manhattan nie śpi, bo nie może

2018-03-08 1:00

O Nowym Jorku często mówi się, że to miasto, które nigdy nie śpi. Może dlatego, że. nie może. Skarg na hałas w metropolii przybywa, ale najbardziej na Washington Heights i w Inwood. Te dwie okolice górnego Manhattanu są najbardziej hałaśliwe w całym NYC.

Tak stwierdzono na podstawie analizy danych ze zgłoszeń przyjętych przez operatorów miejskiej linii 311, którzy odebrali skargi na różne hałasy: od ulicznego ruchu, krzyków, awantur, głośnych imprez po hałasy budowlane. Spośród wszystkich przyjętych w zeszłym roku zgłoszeń dotyczących hałasu - z całego obszaru NYC było ich 408 647 - aż 24923 pochodziło od mieszkańców Washington Heights i Inwood. Od czasu uruchomienia linii 311 w 2003 r., liczba skarg z tych dwóch okolic zwiększyła się aż o 229 822. Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że hałas bywa tak głośny, że nie ma mowy o tym, by otworzyć okno, a w mieszkaniu jest tak głośno, jakby się było na ulicy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki