Morderstwa chrześcijan w Kairze ZDJĘCIA

2011-10-11 23:53

Centrum Kairu, stolicy Egiptu, spłynęło krwią bestialsko mordowanych chrześcijan. W niedzielnych zamieszkach zginęło co najmniej 24 miejscowych Koptów, którzy na ulicach miasta protestowali przeciwko niedawnemu atakowi muzułmańskiej większości na jeden z kościołów. Chrześcijanie zostali zmasakrowani przez żołnierzy i islamskich radykałów.

Koptowie to jeden z odłamów chrześcijaństwa

Do Kościoła koptyjskiego należy 11,4 mln wiernych. Większość mieszka w 80-milionowym Egipcie, gdzie chrześcijanie stanowią 10 proc. ludności (na całym świecie jest ok. 2,1 mld chrześcijan), resztę Egipcjan stanowią muzułmanie (na świecie wyznawców islamu jest ok. 1,6 mld)

Zwłoki leżące na ulicach, dziesiątki rannych, porozbijane witryny sklepowe i płonące auta - tak w niedzielę wyglądało centrum Kairu. Tysiące miejscowych chrześcijan - egipskich Koptów - domagało się zaprzestania prześladowań religijnych. Kiedy protestujący dotarli pod gmach telewizji, zaczęła się rzeź. Świadkowie twierdzą, że dwa wojskowe transportery opancerzone wjechały w tłum, rozjeżdżając kilka osób. Chwilę później wojsko wspierane przez islamskich fanatyków otworzyło ogień do chrześcijan. Egipska telewizja twierdzi jednak, że zamieszki sprowokowali Koptowie. Premier Egiptu Essam Szaraf (59 l.) potępił rozlew krwi i stwierdził, że po obaleniu dyktatora Hosni Mubaraka (83 l.) w kraju działają siły, które chcą doprowadzić do wojny religijnej między chrześcijanami a muzułmanami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki