MSZ zidentyfikuje piąty głos. W kabinie pilotów był dyrektor protokołu dyplomatycznego Mariusz Kazana

2010-05-07 10:50

Czarne skrzynki z kokpitu zarejestrowały tajemniczy, piąty głos. Oprócz dwóch pilotów, nawigatora i mechanika w kabinie była inna osoba, ale nie była to stewardessa tylko pasażer, dyrektor protokołu dyplomatycznego z MSZ Mariusz Kazana. Jerzy Miller, szef MSWiA i przewodniczący polskiej komisji badającej tragedię potwierdził, że do Moskwy poleci pracownik MSZ, który zidentyfikuje głos.

Nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia doniesień „Gazety Wyborczej”, że to dyrektor Kazana rozmawiał z pilotami tuż przed katastrofą, ale wszystko na to wskazuje. Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zaprzecza informacjom, że jeden z urzędników resortu poleci do Moskwy zidentyfikować głos zarejestrowany przez czarną skrzynkę.

Już wczoraj szef MSWiA, Jerzy Miller potwierdził krążące pogłoski. Do stolicy Moskwy przybędzie specjalny wysłannik MSZ, który „potwierdzi rozpoznanie autora pewnej wypowiedzi”, który wszedł do kabiny załogi i rozmawiał z pilotami.


Dyrektor protokołu dyplomatycznego Mariusz Kazana miał wejść do kokpitu tuż przed katastrofą, zapytać czy lot przebiega zgodnie z planem oraz czy jest możliwe, że Tu-154 M wyląduje na lotnisku Siewiernyj później niż przewidywano.

Przewodniczący polskiej komisji badającej przyczyny katastrofy spotkał się wczoraj z szefową Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) Tatianą Anodiną. Gdy eksperci z MAK skończą identyfikację wszystkich głosów z czarnej skrzynki odszyfrowywanie rejestratora również dobiegnie końca. Rosjanie przekażą zapisy rejestratorów prokuraturze rosyjskiej, a ta prześle je Polakom.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki