Na Long Island grasuje seryjny morderca

2011-01-25 21:54

Spełnia się koszmarny scenariusz! Na Long Island grasuje seryjny morderca. Policja jest pewna, że cztery ciała kobiet znalezione w grudniu w okolicach Oak Beach są ofiarami tego samego zabójcy. Wszystkie zamordowane były szczupłe i miały najwyżej 160 cm wzrostu. Były też prostytutkami i reklamowały swoje usługi na craigslist.com... Policja zidentyfikowała już wszystkie kobiety.  Są to Melissa Barthelemy († 24 l.), Amber Costello († 27 l.), Maureen Brainard-Barnes († 25) oraz Megan Waterman († 22 l.). Wszystkie zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Amber Costello ostatni raz była widziana 2 września ub. roku. Jeździła często po Stanach, od Florydy po Maine i jej zaginięcie nie zwróciło niczyjej uwagi. Zajmowała się prostytucją, by zarobić na narkotyki.


Melissa przyjechała do Nowego Jorku z Buffalo i na początek została striptizerką. Mieszkała na Bronksie. Zaginęła w lipcu 2009. Po prostu nie wróciła któregoś dnia do domu pozostawiając osiem kotów i cały swój dobytek. Maureen, pochodząca z Connecticut, zaginęła latem 2007. Ostatnią ofiarą, zamordowaną w zeszłym roku  jest Megan Waterman z Maine. Choć policja nie podała, w jaki sposób morderca zabił swoje ofiary, to poinformowano, że wszystkie zabójstwa wyglądały bardzo podobnie. 

– Można powiedzieć z dużą pewnością, że chodzi tu o seryjnego zabójcę – powiedział prokurator Thomas Spota. Prostytytki są typowymi ofiarami seryjnych morderców, o ich zaginięciach często nie ma informacji lub jest zgłaszana późno,  bo często mieszkają daleko od rodzin. Tak było w we wszystkich czterech przypadkach z Long Island. Po zaginięciu Melissy jej mieszkanie stało puste przez dłuższy czas. Dopiero o wiele później przyjechała tam jej matka, by zabrać rzeczy. O zaginięciu córki mówiła w lokalnej sieci TV w Buffalo. – Martwię się o nią, obawiam się najgorszego – stwierdziła załamana matka.

Makabrycznego odkrycia na plaży dokonał w zeszłym roku pies Blue. Jego właściciel, funkcjonariusz policji John Mallia, trenował go przy plaży, kiedy pies pobiegł w zarośla. Mallia stwierdził, że odkrycie to ludzkie szczątki, które musiały leżeć tu od kilku miesięcy. Po identyfikacji okazało się, że to cztery zaginione prostytutki. Jak zwykle w takich przypadkach mordercę określono mianem Kuby Rozpruwacza od słynnego mordercy prostytutek w Londynie w 1888. „Jack the Ripper” zamordował tam pięć kobiet.  Policja nigdy nie aresztowała zabójcy i sprawa do dziś jest tajemnicą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki