Najnowsza maszyna LOT nazywa się „Franek” i będzie obsługiwała trasy do Nowego Jorku oraz Chicago. Dreamliner numer sześć!

2014-05-02 22:03

Polski narodowy przewoźnik odebrał właśnie z fabryki Boeinga swojego szóstego „liniowca marzeń”. Samolot o wdzięcznym imieniu „Franek” już od połowy maja zacznie latać w ramach regularnej siatki połączeń długodystansowych.

– Oznacza to, że maszynę tę będzie obecna między innymi na lotniskach w Nowym Jorku i Chicago – stwierdziła Barbara Pijanowska-Kuras, rzecznik prasowy PLL LOT.

Pojawienie się we flocie nowego Dreamlinera wywołało wielkie poruszenie wśród pasażerów. Powód? Linie ogłosiły konkurs na imię dla swego „najmłodszego dziecka”, czyli Boeinga 787 o numerze rejestracyjnym SP-LRF. O tym, że będzie brzmiało „Franek” zdecydowali sami pasażerowie w konkursie internetowym.

– Zainteresowanie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania i cieszymy się, że ten nowy samolot budzi tyle pozytywnych emocji – dodaje Pijanowska-Kuras. Szczęśliwym zwycięzcą (pomysłodawcą imienia) okazała się Katarzyna Wąchała z Warszawy, która w nagrodę poleciała zwiedzić fabrykę w Everett koło Seattle, gdzie powstają te jedne najnowocześniejszych maszyn świata.

fot PLL LOT Tomasz Zawadzki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki