Niech ciężarówki nie rozjeżdżają Greenpointu!

2013-09-26 5:30

Mieszkańcy Greenpointu i Williamsburga mają dość ogromnych dostawczych ciężarówek, jakie codziennie przejeżdżają przez ich okolicę! Jak mówią, niektóre są tak potężne, że ledwo mieszczą się na wąskich ulicach, paraliżując ruch, o narażaniu na niebezpieczeństwo ludzkiego życia nie wspominając... Dlatego domagają się wprowadzenia zakazu przejazdów gigantycznych "trucków" przez obie dzielnice.

- To się stało po prostu nieznośne. Ja wiem, że ciężarówki mają prawo jeździć po ulicach, ale wiem doskonale, że są ograniczenia co do ich rozmiarów. A przede wszystkim są wyznaczone drogi, po których wolno im jeździć - mówi mieszkający na Greenpoincie Darek. Jak donosi "Greenpoint Gazette", do takich wyznaczonych przez Department of Transportation (DOT) tras należą m.in. Metropolitan Ave., Manhattan Ave., Kent Ave., McGuinness Boulevard, Franklin St., Commercial St. czy North 10 St. Zgodnie z przepisami mogą się po nich poruszać ciężarówki mierzące nie więcej niż 55 stóp długości. Ale przepisy jedno, a kierowcy robią drugie... Z danych policji i relacji mieszkańców dzielnic jasno wynika, że przez okolice przejeżdżają "trucki" mierzące nawet 70 stóp! I co więcej, "wciskają" się na wąskie ulice, po których nie mają prawa jeździć.

- W ten sposób skracają sobie trasy, nie zważając na życie i bezpieczeństwo mieszkańców. Wlepianie mandatów niczego ich nie uczy, bo karę płaci właściciel firmy, który chce dokonać szybkiej dostawy, wpisze ją potem w koszty działalności - mówił na konferencji prasowej Joseph Lentor, poseł stanowy reprezentujący w Albany m.in. Greenpoint i Williamsburg. Polityk podziela zdanie mieszkańców i wspiera ich w działaniach na rzecz całkowitego zakazu ruchu ciężarówek w dzielnicach. Obiecał interwencję w DOT.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki