Wideo
Pogoda
Quizy
Tajnym składnikiem francuskiego przedsiębiorstwa jest… kobiecy mocz! I choć brzmi obrzydliwie, według właścicielki sieci piekarni, Louise Raguet, to niedoceniony składnik. - Mocz jest świetnym nawozem - skomentowała. - Jest to zaniedbana ciecz, zwykle odrzucana jako odpad - dodała Raguet. Podkreśla, że mocz zawiera azot, potas i wiele innych składników odżywczych, które rośliny wydobywają z gleby. Jako taka „powinna być traktowana jak kopalnia złota”.
Podobno sama chodzi do publicznych toalet i zbiera mocz w specjalnych pojemnikach, a później dodaje do swojego popisowego chleba, który nazywa się chleb złotowłosej. Nie wiadomo, jak mocz wpływa na smak chleba; plotka głosi, że sterylność wydalona z ludzkiego ciała była przedmiotem wielu naukowych debat. Tak więc, aby dodatkowo zapewnić jego czystość, Raguet rozcieńcza mocz 20 razy, zanim połączy go z pszenicą używaną w chlebie.
Według nowego badania opublikowanego przez Francuską Agencję Urbanistyki około 29 milionów bochenków chleba z moczem można wypiekać codziennie, oszczędzając tym samym rolnikom 703 ton azotu zużywanego na nawozy sztuczne dziennie.
Podcasty
Playlisty tematyczne
