Nowa Zelandia: Fani "Zmierzchu" wyssali z kolegi krew

2010-05-08 4:00

Groza! Fani popularnego filmu "Zmierzch" pomylili fikcję z rzeczywistością. Młodzi Nowozelandczycy też chcieli poczuć się jak filmowe wampiry, więc pogryźli swojego znajomego i wypili jego krew.

To bestialstwo wstrząsnęło Nową Zelandią. Grupka młodych osób wracała w nocy z imprezy, kiedy przyszedł im do głowy przerażający pomysł. James Philip Brooks (22 l.) chciał zemścić się na przyjacielu, który wcześniej obraził jego dziewczynę.

Patrz też: Krwawa zemsta zazdrosnej modelki: zabiła kochanka, bo rozmawiał z innymi

Wściekły mężczyzna napadł więc na chłopaka i w szale zaczął zębami rozszarpywać jego ciało. Ochoczo pomagała mu jego ukochana, Xenia Gregoriana Borichevsky (19 l.). Para z piekła rodem gryzła swoją ofiarę aż do momentu, kiedy z jej żył wytrysnęła krew. Wtedy szaleńcy zaczęli ją pić. Kiedy się nasycili, porzucili rannego.

Na szczęście chłopak przeżył, a bestie stanęły przed sądem. Grozi im do 14 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki