Nowojorska policja zadowolona z 2016 roku, ponieważ było… 335 morderstw

2017-01-03 1:00

Miniony 2016 rok, przejdzie do historii jako jeden z najbezpieczniejszych od dekad w Nowym Jorku. Przede wszystkim jeżeli chodzi o morderstwa, których było mniej o pięć procent w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Najnowsze z działu

Zginęła przez romans?!

Piękna miss zamordowana w barze! Wstrząsające wideo pokazuje ostatnie chwile

General SVR wciąż nadaje

Czy Łukaszenka chce atakować Polskę? "Dawni agenci" zaskakują doniesieniami

Problemy megagwiazdy

Britney Spears grozi bankructwo! "Roztrwoniła miliony, jest poza kontrolą"

Przerażająca katastrofa

Autostrada runęła, 19 osób zginęło! Dym i płomienie na miejscu zapadliska. Ofiar może być więcej

Rodzina królewska

Sekretna kłótnia Meghan Markle i męża?! "Harry wygrał"

Jak wynika ze statystyk policyjnych, przez cały 2016 roku zamordowanych zostało 335 osób. To o siedemnaście mniej niż w 2015, kiedy w wyniku zabójstw śmierć poniosły 352 osoby. Nie do końca jest to historyczny rekord, bowiem w 2013 na ulicach Nowego Jorku zabito o dwie osoby mniej – bo 333, a w 2014 dokładnie tyle samo co w minionym, czyli 335. Niemniej policja jest bardzo zadowolona i uważa, że Nowy Jork na tle innych wielkich metropolii wypada bardzo dobrze pod względem bezpieczeństwa. Zwłaszcza, że dla przykładu w 1990 NYPD zamknęło rok koszmarnym wynikiem 2262 – tyle bowiem zamordowano. Po raz pierwszy od wprowadzenia w latach 90-tych przez NYPD systemu raportowo-monitorującego CompStat, w 2016 roku odnotowano mniej niż tysiąc strzelanin, bo 998 strzelanin.