Nowy Jork: Pisał testy stanowe z połamanymi nogami

Bolesne zabiegi, rehabilitacja i trzymiesięczny pobyt w szpitalu mogą być dla wielu świetną wymówką od nauki. Nie dla 12-letniego Mycah'a Osuali, ucznia siódmej klasy. Pomimo pobytu w szpitalu dzielny chłopak nie zrezygnował z nauki. Pilnie przygotowywał się do egzaminów stanowych. Mama, Monique Wilson, codziennie przynosiła mu lekcje ze szkoły. Chłopiec uczęszczał też na zajęcia do przyszpitalnej klasy.
Ian MacManus, dyrektor centrum rehabilitacji szpitala świętej Marii na Quennsie powiedział Daily News, że nieszczęśliwy wypadek na boisku (złamanie obu nóg w kolanach) mógł być spowodowany szybkim wzrostem kości u nastolatka w okresie dojrzewania. Mycah jest wysoki jak na swój wiek (ma ponad 6 stóp wzrostu) i ciągle rośnie.
– Początkowo byłem wściekły na to co mi się przydarzyło ale pobyt w szpitalu mnie zmienił i teraz chcę być lepszą osobą – powiedział Daily News ambitny nastolatek. – Zrozumiałem, że jest wiele osób w gorszej sytuacji niż ja i to pomogło mi wziąć się w garść.
Jego postawa jest prawdziwą inspiracją dla innych małych pacjentów. Chłopiec opuścił już szpital. Środowe testy z matematyki napisze w swojej szkole. Trzymamy kciuki.