Olechowski chce być naszym człowiekiem w Partii Demokratycznej

2012-05-05 2:00

Krzysztof Olechowski z Greenpointu ubiega się o stanowisko przewodniczącego okręgu („ district leader”) partii demokratycznej na Williamsburgu i Greenpoincie. Okręg obejmuje ok. 130 tys. mieszkańców, w tym wielu Polaków. Wybory mają się odbyć we wrześniu. Olechowski zachęca Polaków do głosowania.

Na czym polega funkcja, o którą się pan ubiega?
To stanowiska partyjne, głosować będą więc mogli tylko członkowie partii demokratycznnej, tak jak w prawyborach. Przewodniczący okręgu jest funkcją honorową i bezpłatną. Jest to łącznik pomiędzy politykami partyjnymi i lokalną społecznością. Udział w wyborach zaproponował mi radny Steven Levin. Mieszkam na Greenpoincie od 20 lat, znam dobrze dzielnicę i jej problemy i stąd propozycja od radnego. Jestem obecnie przewodniczącym Rady Dzielnicowej i to pozwoliło mi dobrze poznać problemy i oczekiwania mieszkańców.

Co zyskają nowojorscy Polacy, jeśli pan wygra?
Zyskają człowieka, który dobrze zna społeczność i może przekazać jej troski politykom stojącym wyżej. Zyskają człowieka, któremu nie trzeba tłumaczyć na czym polegają trudności imigrantów i Polaków w USA.  Chciałbym także, by moja kampania stała się dla Polaków okazją do podjęcia aktywności politycznej i pokazała im, że warto głosować. W tych wyborach udział kilkuset Polaków z Greenpointu może zadecydować i unaocznić im, że warto głosować. Wiemy, że Greenpoint się mocno zmienia i  Polacy wyprowadzają się do tańszych okolic. Ale nie możemy dopuścić do utraty polskiego charakteru dzielnicy. Nadal 70 proc. właścicieli domów w ścisłym Greenpoincie stanowią Polacy i warto, by byli reprezentowani politycznie.

Skąd pan pochodzi z Polski?
Urodziłem się w Anglii, przyjechałem do Ameryki z rodzicami, kiedy miałem pięć lat. Moi rodzice pochodzą ze wschodniej Polski, podczas okupacji trafili na Syberię. Taki był los Polaków z kresów. Ojciec był w armii Andersa, tak trafił do Anglii. Nigdy nie mieszkałem w Polsce poza okresem w latach 70. , kiedy byłem stypendystą Fundacji Kościuszkowskiej w Krakowie. Z Greenpointem jestem związany od lat 60. Mieszkam tu z żoną, dwie córki są już dorosłe.

Kiedy odbędą się wybory?
Najprawdopodobniej 11 września, ale termin nie jest jeszcze ostateczny i może się zmienić. Zachęcam Polaków do udziału i pokazania siły naszej społeczności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki