"Gangnam Style", cóż to był za hit! Chociaż piosenka "Gangnam Style" i jej południowokoreański wykonawca Psy są dziś już raczej zapomniani, to kiedy słyszymy pierwsze dźwięki przeboju z 2012 roku, doskonale wiemy, o co chodzi. Furorę zrobił zwłaszcza charakterystyczny "koński taniec", który towarzyszył piosence. Ta piosenka 28 sierpnia 2012 roku została najczęściej oglądanym teledyskiem na YouTube, a potem pobiła ówczesny rekord "łapek w górę" na tym serwisie. Jak to możliwe, że dziś południowokoreański hit "Gangnam Style" został zakazany?! Chodzi o... koronawirusa. Jak to możliwe?
NIE PRZEGAP: Zaginiony pies odnalazł się po 10 latach. Był 2,5 TYSIĄCA kilometrów od domu
Otóż władze Korei Połduniowej zgodziły się na otwarcie siłowni pod warunkiem, że nie będą tam puszczane zbyt szybkie piosenki. Zakazano hitów w tempie większym niż 120 uderzeń na minutę podczas ćwiczeń grupowych. Bo gdy tempo jest szybkie, ludzie ruszają się szybciej, szybciej oddychają i łatwiej się podobno zarażają. Raźne i dziarskie "Gangnam Style" musiało więc odejść do lamusa. A właściciele siłowni nie są zachwyceni i odpowiadają, że przecież nie będą kontrolować playlisty osób, które same słuchają swojej muzyki na słuchawkach...