Dayko ratował ludzi spod gruzów budynków po trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w sobotę, 16 kwietnia w Ekwadorze. Pies miał 4 lata. Przez kilka dni szukał wraz ze strażakami ludzi ocalałych w tej tragedii. Udało mu się uratować siedem osób. Po tej ciężkiej pracy zwierzę nie wytrzymało i doznało ataku serca. Dayko zdechł. Ratownicy, którzy z nim współpracowali na Facebooku wspominają psiego bohatera. Zamieścili filmy i zdjęcia z akcji. W ten sposób chcieli oddać hołd labradorowi. - Miał niesamowity węch i charyzmę. To była piękna przyjaźń - napisał na portalu społecznościowym opiekun Dayko. Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Ekwadorze wzrosła do 654, rannych jest ponad 12 tysięcy, a 58 osób wciąż uważa się za zaginione. Podczas prowadzonej akcji ratunkowej udało się uratować 113 osób.
Zobacz: Mężczyzna ZARYZYKOWAŁ życie, by uratować psa! Nie uwierzysz, co zrobił [WIDEO]