Prezydent Rosji spotkał się dziś z przewodniczącym OBWE Didierem Burkhalterem. Tematem spotkania był kryzys na Ukrainie i deeskalacja konfliktu między Rosją a Ukrainą.
Na konferencji prasowej po spotkaniu Władimir Putin zaapelował do prorosyjskich separatystów działających na wschodzie i południu Ukrainy o przełożenie referendum niepodległościowego. Głosowanie zaplanowane było na 11 maja.
Jak zaznaczył przesunięcie referendum umożliwi „stworzenie warunków niezbędnych do dialogu”, po czym dodał, że Rosja wycofała swoje wojska z granicy z Ukrainą. Prezydent Rosji podkreślił, że aby kryzys na Ukrainie został zażegnany władze w Kijowie musza prowadzić bezpośredni dialog z połódniowo-wschodnimi regionami Ukrainy.
Zobacz też: SKANDAL na Eurowizji 2014! Reprezentantki Rosji wygwizdane! To przez Putina?
Referendum niepodległościowe, o którym wspomniał w swym przemówieniu Putin zostało zaplanowane przez prorosyjskich separatystów na niedzielę. W odpowiedzi na apel prezydenta Rosji zapowiedzieli, że „przedyskutują kwestię referendum na najbliższym zgromadzeniu”.
- Mamy najgłębszy szacunek dla prezydenta Putina. Jeśli on uważa, że to konieczne, to sprawę oczywiście przedyskutujemy- powiedział w rozmowie z Reuters’em lider samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Denis Puszylin.
Sensacyja wiadomość o wycofaniu wojsk z granicy z Ukrainą nie ma na razie żadnego potwiedzenia poza słowami Putina. NATO nie zauważyło na razie oznak takiego ruchu. - Nie mamy żadnych sygnałów zmiany pozycji (rosyjskich) sił zbrojnych wzdłuż ukraińskiej granicy - powiedział agencji Reuters przedstawiciel NATO, cytowany przez gazeta.pl. To samo potwierdza Pentagon...