Polacy w USA obchodzą Święto Dziękczynienia! Ten indyk to legenda Greenpointu!

2012-11-22 3:00

Choć Święto Dziękczynienia nie należy do polskiej tradycji, to Polacy w metropolii przyjęli amerykański zwyczaj. A polscy restauratorzy dbają o to, aby swoim rodakom dostarczyć dobrze upieczonego indyka. Od lat wręcz legendarnym uznaniem wśród polonusów cieszy się indyk przyrządzony przez panią Barbarę - właścicielkę "Basia Restaurant". Kucharka zdradza nam w czym tak naprawdę tkwi sekret dobrze upieczonego, rumianego i soczystego indyka.

Wiele gospodyń domowych nie przepada za tego rodzaju ptactwem z jednego prostego powodu - indyka długo się piecze i trudno uchwycić moment kiedy wyciągać go z piekarnika, aby mięso nie było zbyt suche. Nie mówiąc już o tym, że każda pani domu chciałaby, aby indyk był miękki, soczysty, a w dodatku miał chrupiącą skórkę.

Jednak panie pracujące w "Basia Restaurant" znalazły na to sposób:

- Od tego, czy indyk będzie dobrze smakował zależy bardzo dużo czynników, a jednym z najważniejszych jest odpowiednia "solanka", w której go moczymy - mówi pani Basia. - Do sporządzenia takiego roztworu używamy, soli, pieprzu, ziela angielskiego oraz liści laurowych. W roztworze trzymamy indyka przez dobę. Należy pamiętać o tym, aby przykryć go pokrywą lub folią - tłumaczy.

Jeśli naczynie nie jest wystarczająco duże i część indyka wystaje ponad "solankę", trzeba późnym wieczorem indyka obrócić tak, aby zanurzone w niej były piersi.

- W Święto Dziękczynienia rano wyciągamy indyka z solnego roztworu. Suszymy go, a następnie odpowiednio przyprawiamy. Tu panuje dowolność - do tego mięsa można użyć wszystkich ziół jakie tylko lubimy. Gdy ptaka już oprószymy przyprawami, następnie wkładamy wcześniej przygotowany farsz - opowiada pracownica restauracji. - Farsz robimy z dużej ilości warzyw oraz mięsa mielonego. Dobrze wszystko doprawiamy i wkładamy do środka indyka, którego później zaszywamy i pieczemy - dodaje.

Czas pieczenia zależy od wielkości ptaka. Jeśli waży od 4,5 kg do 6,5 kg, to musimy liczyć co najmniej po 40 min na każdy kg mięsa. Jeśli natomiast waży powyżej 6,5 kg, to po 35 min na każdy kilogram.

Według kuchennych specjalistów najlepiej czas pieczenia w domowych warunkach odmierzać termometrem, lub powszechnie dostępnym w sklepach z mięsem tzw. gwizdkiem, który wbijamy w udo indyka.

- Musimy pamiętać o tym, że indyka należy co jakiś czas polewać, sosem który powstanie na dole brytfanki. Można również całego nasmarować przed pieczeniem masłem, wtedy skórka będzie pyszna i chrupiąca. Dodatkowo, aby uzyskać piękny złoty kolor, można również na kilka minut przed zakończeniem pieczenia zwiększyć temperaturę w piekarniku, żeby skórka mocniej się przypiekła - kończy pracownica z "Basia Restaurant".

Indyk "Spod pięści!" czyli Thanksgiving á la Adamek

Nie znaliście go z tej strony! Tomasz Adamek, najbardziej znany polski bokser w USA, zdradza nam jak on przygotowuje indyka.

- Sekret to marynata, w której trzymam mięso przez 24 godziny. Dzięki niej, po upieczeniu, indyk jest soczysty i delikatny w smaku. Najbardziej smakuje mi z farszem z kasztanów - zdradza nam Tomasz.

- Przy okazji życzę wszystkim Czytelnikom "Super Expressu" wspaniałego Święta Dziękczynienia i dużo radości przy świątecznym stole z najbliższymi.

Góralska marynata:

* 2 szklanki oliwy

* 1 szklanka sosu sojowego

* 4 cytryny (wycisnąć sok)

* 5 łyżek musztardy

* 4 łyżki posiekanego szczypiorku

* 3 łyżki posiekanej świeżej szałwii

* 3 łyżki posiekanego świeżego oregano

* 4 łyżki posiekanej natki pietruszki

* 2 łyżki posiekanego świeżego tymianku

* 3 ząbki czosnku (drobno posiekać)

* 1 łyżka czerwonej papryki w proszku

* 2 łyżki suszonej bazylii

* proporcje można zwiększać w zależności od wielkości indyka

Wszystkie składniki marynaty łączymy ze sobą. Umytego i osuszonego

indyka wkładamy do wielkiego worka plastikowego i zalewamy marynatą, a następnie potrząsamy. Dokładnie zawijamy mięso i wstawiamy do lodówki (najlepiej na 24 godziny).

Farsz z kasztanów:

* 20 kasztanów jadalnych

* 4 łyżki niesolonego masła

* 1 cebula (drobno posiekana)

* 2 małe bułki pełnoziarniste

(pokroić w kostkę)

* 4 łodyżki selera naciowego

(drobno posiekać)

* 2 kwaśne jabłka (obrać, usunąć gniazdo i pokroić w kostkę)

* 1 duże opakowanie świeżej żurawiny

* 2 łyżki posiekanego świeżego tymianku

* 1 łyżka posiekanego świeżego majeranku

* 2 łyżki posiekanej świeżej szałwii

* świeżo zmielony czarny pieprz

* woda

* sól morska

Sposób przygotowania:

Rozgrzać piekarnik. Naciąć kasztany na krzyż, położyć na blasze i piec w nagrzanym piekarniku przez około 20 minut, aż łupinki popękają. Wyjąć z piekarnika i obrać, kiedy są jeszcze gorące. Drobno posiekać i odstawić. W misce wymieszać bułkę z selerem, jabłkami i żurawiną. Na dużej i głębokiej patelni rozgrzać masło i zeszklić cebulę. Następnie dodać odrobinę wody i podgrzać całość. Polać tym mieszaninę z bułką i dobrze wymieszać. Dodać posiekane kasztany, doprawić wszystkimi ziołami, solą i pieprzem. Tak przygotowanym farszem nadziewamy zamarynowanego wcześniej indyka i pieczemy w zależności od wielkości ptaka. Smacznego!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki