Makabryczne wieści z miejscowości Wessex Road niedaleko Sailsbury. Polak Marcin Z. mieszkający w Anglii od wielu lat z zimną krwią zamordował swoją 40-letnią żonę, Anetę, i 18-letnią córkę Nikolettę. Wiadomo, że do tragedii doszło popołudniu w poniedziałek w ich domu. Policja ustala jaki był motyw morderstwa, wiadomo jedynie, że tuż przed morderstwem sąsiedzi usłyszeli, jak 40-latka pyta męża, gdzie są jej dzieci. Doszło do awantury, a krzyki paraliżowały całą okolicę. Usłaszano też, że młodsze córki małżeństwa w wieku 5 i 6 lat zaczęły płakać. Mężczyzna uciekł z domu, ale dopadli go sąsiedzi, którzy oddali w ręce policji.
Wiadomo, że młodsze córeczki widziały, jak ojciec morduje mamę i ich siostrę. Jeden z sąsiadów zaopiekował się dziewczynkami, które powtarzały mu w kółko „pociął mamusię, pociął mamusię”. Ani sąsiadom, ani lekarzom, którzy przybyli na miejsce nie udało się uratować życia wykrwawiającym kobietom. W środę usłyszał dwa zarzuty morderstwa. Nie jest jasne, czy mężczyzna leczył się psychiatrycznie lub czy był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.