BBC: Policja w Gruzji polewała antyrządowych demonstrantów wodą z bronią chemiczną z I wojny światowej
Wielka burza w Gruzji po szokujących doniesieniach BBC! Brytyjskie media twierdzą, że mają dowody na używanie przez gruzińską policję wobec antyrządowych demonstrantów... broni chemicznej. Do tłumienia protestów przy pomocy takich środków miało dojść w zeszłym roku. Na ulice wyszli wtedy ludzie chcący sprzeciwić się zawieszeniu procesu akcesyjnego do Unii Europejskiej i uważający Gruzińskie Marzenie, partię rządzącą, za sprzyjającą Rosji. Podczas burzliwych protestów policja użyła armatek wodnych. Demonstranci już wtedy mówili o dziwnych objawach, jakie temu towarzyszyły. Woda miała palić i parzyć, co nie ustępowało nawet po umyciu. Wśród poszkodowanych znalazł się lekarz, pediatra dr Konstantin Czachunaszwili. Zaczął zgłębiać temat i przebadał 350 demonstrantów. Po kontakcie z wodą z armatek skarżyli się nie tylko na piekącą skórę, ale i na duszności, wymioty, bóle głowy.
Władze Gruzji nazwały oskarżenia brytyjskich dziennikarzy "absurdalnymi", według nich policja działała zgodnie z prawem
"BBC World Service rozmawiał z ekspertami ds. broni chemicznej, sygnalistami z gruzińskiej policji prewencyjnej oraz lekarzami i ustalił, że dowody wskazują na użycie środka, który francuskie wojsko nazwało „camite”" - czytamy na stronie bbc. com. Co na to wszystko władze Gruzji? Nazwały oskarżenia brytyjskich dziennikarzy "absurdalnymi" i dodały, że policja działała zgodnie z prawem w odpowiedzi na „nielegalne działania brutalnych przestępców”. Ale prof. Christopher Holstege, ekspert ds. toksykologii, powiedział w rozmowie z BBC, że objawy demonstrantów wskazują na działanie cyjanku bromobenzylu i wykluczają użycie np. gazu CS. Według profesora stosowanie substancji, która była użyta podczas protestów, jest "niezwykle niebezpieczne". Czym jest camite? Jak podaje BBC w swoim tekście, środek ten był używany przez Francję przeciwko Niemcom podczas I wojny światowej. Z czasem został wycofany z użycia i zastąpiony innymi substancjami.