- Polski turysta zmarł w tajemniczych okolicznościach podczas jazdy na nartach we włoskim Livigno.
- 54-letni mężczyzna nagle zasłabł na stoku narciarskim.
- Dowiedz się więcej o szczegółach zdarzenia.
Dramat na czerwonej trasie. Polak zasłabł na stoku w Livigno
Do tragicznego zdarzenia doszło w ośrodku narciarskim Alta Valtellina, w miejscowości Livigno, która jest jednym z najbardziej cenionych i często wybieranych kierunków zimowych wyjazdów przez Polaków. Według doniesień lokalnych mediów, w tym portalu „La Provincia Unica”, 54-letni turysta z Polski zasłabł nagle podczas zjazdu na nartach po jednej z czerwonych tras. Incydent miał miejsce w środę, 10 grudnia, na stoku należącym do popularnego ośrodka Mottolino. Świadkowie zdarzenia natychmiast zaalarmowali służby bezpieczeństwa ośrodka, które zareagowały na wezwanie.
Walka o życie na włoskim stoku
Sytuacja dostała najwyższy stopień zagrożenia i priorytet dla służb ratunkowych. Na miejsce natychmiast skierowano zespół ratowników medycznych, wspierany przez funkcjonariuszy policji państwowej oraz Agencję ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (AREU). W akcji ratunkowej wziął udział również śmigłowiec ratunkowy AREU, który wyleciał z bazy w Caiolo, co pozwoliło na dotarcie pomocy w krótkim czasie. Mimo zaledwie kilku minut, jakie upłynęły od momentu zasłabnięcia do przybycia wyspecjalizowanych zespołów, życia 54-letniego Polaka nie udało się uratować. Ratownicy medyczni mogli jedynie potwierdzić zgon turysty.
Wstępne ustalenia, o których informują media - powołując się na „La Provincia Unica” - wskazują, że przyczyną nagłego zasłabnięcia były najprawdopodobniej problemy zdrowotne. Dokładne szczegóły dotyczące stanu zdrowia mężczyzny nie zostały jednak ujawnione publicznie.
Livigno, położone w północnych Włoszech, słynie z rozbudowanej infrastruktury narciarskiej, oferując kilkadziesiąt wyciągów i trasy o łącznej długości ponad stu kilometrów, sięgające wysokości niemal 2800 metrów nad poziomem morza. Jest to miejsce szczególnie lubiane przez polskich turystów, którzy chętnie wybierają Alpy Włoskie na zimowy wypoczynek.
Źródło: „La Provincia Unica”, Interia
Polecany artykuł: