Polonia pożegnała Sylvię

2018-02-16 1:00

W czwartek pogrążona w żałobie Polonia żegnała 26-letnią Sylvię A. Lubak z Bogoty. Ciało młodej Polki poszukiwanej od grudnia wyłowiono z Hackensack River kilka dni temu. Po potwierdzeniu tożsamości kobiety śledczy próbują rozwikłać zagadkę jej śmierci.

Detektyw Victor Negron poinformował, że mieszkająca w Bogocie Lubak była poszukiwana od 16 grudnia zeszłego roku. Ostatnią osobą, która ją widziała, był jej partner. Wszelkie nadzieje na odnalezienie jej żywej zostały rozwiane, kiedy w niedzielę z rzeki płynącej za The Shops w Riverside wyłowiono ciało młodej kobiety. Po badaniach przeprowadzonych przez koronera i identyfikacji potwierdzono, że to zaginiona 26-letnia Polka. - Miała na sobie niebieskie lub czarne spodnie i czarną kurtkę z futrem na kapturze, Sylvia Lubak ma również kilka tatuaży na całym ciele, jeden z nich to róża na prawym przedramieniu -napisano w raporcie. Po wydaniu ciała w środę zorganizowano czuwanie w Warner-Wozniak Funeral Service w Wallington. Dzień później, w czwartek, w Sacred Heart of Jesus Church, w Wallington, odbyła się msza pogrzebowa.

Policja na razie nie podała zbyt wielu detali odnośnie do śmierci Polki. Starają się ustalić, co się mogło dziać z Sylvią od dnia zaginięcia i w jaki sposób znalazła się w rzece: czy był to wypadek, czy może zaangażowane były w to osoby trzecie. Sylvia Lubak urodziła się w Zambrowie. Przyjechała do Stanów w wieku ośmiu lat. Ukończyła Becton High School i studiowała na NYU.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki