Od 1990 roku mieszkała w USA, ale w ostatnich latach wróciła do Polski. Ostatnią swoją płytę „Ponieważ znów są Święta” wydała w 2010 r. W czerwcu 2011 roku odsłoniła swoją gwiazdę w Alei Gwiazd Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Niestety, w minioną sobotę przegrała z nowotworem. Już wiadomo, że spocznie w katakumbach na starych Powązkach.
– Tu, za oceanem, chcemy również oddać cześć polskiej artystce. Wspólna modlitwa będzie wyrazem naszego podziękowania za jej obecność w życiu wielu środowisk polonijnych i jej dobro, którym dzieliła się z nami przy wielu okazjach. Chcemy również chociaż po części przypomnieć jej twórczość artystyczną, a także jej wkład w życie Polonii i jej umiłowanie do podróży – zaprasza Jurek Majcherczyk, współorganizator uroczystości.
W swojej książce „Motylem jestem, czyli piosenka o mnie samej” Jarocka napisała: „Śmierć jest dla mnie kolejnym etapem życia. Myślę o niej rzadko, ale czasami ta myśl powraca. Oswajam się z tą myślą. Chciałabym móc umierać pogodzona z życiem i umierać bez strachu. Tak pięknie umierał Ojciec Święty. Odchodził ze świadomością, że niedługo będzie z Bogiem”.