flaga_Berlin 1945_2022

i

Autor: Instytut Pileckiego/Wikimedia

Polska flaga znów zawisła na berlińskiej Siegessäule – Kolumnie Zwycięstwa

2022-05-09 20:31

Tym razem gwoli przypomnienia Niemcom, że ich kultura pamięci koncentruje się na Rosji i ZSRR – podkreśla Instytut Pileckiego, którego pracownicy wespół z przedstawicielami diaspory ukraińskiej zawiesili biało-czerwoną (9 maja). 77 lat temu żołnierze reprezentujący 12-tysięczny, jakby się to dziś powiedziało, kontyngent Wojska Polskiego uczestniczący w zdobyciu Berlina, zatknęli (2 maja 1945 r.) polską flagę na pomniku wystawionym ku chwale pruskiego militaryzmu.

Zacytujmy komunikat Instytutu Pileckiego… „W ramach zapowiedzi nowego cyklu „The Legacy of Totalitarianism” organizacja zrzeszająca diasporę ukraińską w Niemczech Vitsche Berlin oraz Instytut Pileckiego w Berlinie powiesiły dziś polską i ukraińską flagę na pruskiej kolumnie zwycięstwa, zwracając uwagę na niedostatki berlińskiej i szerzej niemieckiej kultury pamięci, która jest wciąż silnie skupiona wyłącznie na Rosję i ZSRR. Wpływa to między innymi na na wąskie, powierzchowne i paternalistyczne spojrzenie na inwazję Rosji na Ukrainie w Niemczech symbolizowane przez kolejne listy otwarte podpisane przez niektórych niemieckich komentatorów i intelektualistów żądających, by zaprzestać wysyłki ciężkiej broni do Ukrainy i by „obie strony w końcu zaczęły prowadzić negocjacje ze sobą”. Akcja ta ponadto – w polskim kontekście – nawiązuje do 2 maja 1945 roku, gdy pięciu żołnierzy 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki zawiesiło polską flagę na Kolumnie Zwycięstwa w Berlinie.

To teraz nieco wyjaśnienia w kwestii wydarzenia sprzed 77 lat, bo czas leci i coraz mniejsza jest o nim wiedza. Zacząć trzeba od tego, że choć udział polskiego wysiłku militarnego w zdobyciu stolicy III Rzeszy był symboliczny (wobec tego, że Armia Czerwona zaangażowała weń 2,5 mln żołnierzy naprzeciw 300 tys. obrońców Berlina), to poza nami nikt, nikt z aliantów nie był dopuszczony przez Stalina do szturmowania stolicy „1000-letniej” III Rzeszy. Jak to stało się, że na 66-metrowej wysokości monumencie 2 maja 1945 r. załopotała polska flaga? Ściślej ujmując to Polacy wetknęli trzy flagi, ok. 6:00. Do pamięci historycznej przeszła ta, która była najwyżej.

– Nocą z 1 na 2 maja 1945 roku nasz oddział dotarł do Kolumny Zwycięstwa w Berlinie i do świtu siedzieliśmy pod schodami, kryjąc się przed ostrzałem – opowiadał kpt. Antoni Jabłoński (w 1945 był kapralem 1. Pułku Artylerii Lekkiej 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki) w wywiadzie radiowym w 2012 r. Jego dowódca nad ranem zauważył, że Niemcy składają broń i wtedy zdecydował, że na Kolumnie Zwycięstwa trzeba zawiesić polskie flagi. Biało-czerwoną w najwyższym punkcie montowało pięciu żołnierzy. Jak długo nasza flaga powiewała nad Berlinem, tego źródła nie podają. Nikt wówczas o tym nie myślał, by to dokumentować. Ważne, że zawisła.

Sonda
Czy Niemcy po cichu popierają Rosję?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki