Poszedł pobiegać, został wypatroszony przez niedźwiedzia! Służby ostrzegają

i

Autor: Shutterstock

Potworna śmierć

Poszedł pobiegać, został "rozszarpany na strzępy"! "Miał zaraz wrócić na obiad"

2023-04-07 14:55

Wstrząsające doniesienia z Włoch. 26-letni biegacz, który wybrał się na trening w bajecznych okolicach Val Di Sole na północy kraju, został odnaleziony martwy kilka godzin później. Jak informują włoskie media powołując się na komunikat śledczych, został dosłownie "wypatroszony". Nie wiadomo, jak dokładnie zginął. Makabra!

26-letni Andrea Papi ostatni raz był widziany 5 kwietnia, gdy przed południem poszedł pobiegać w okolicy Val di Sole w Trentino, w północnych Włoszech. Po kilku godzinach jego dziewczyna zaalarmowała służby, bo mężczyzna nie wrócił na obiad, który mieli zjeść razem. Rozpoczęły się poszukiwania 26-latka, które niestety skończyły się dramatycznie. Przedstawiciele służb po paru godzinach znalazły zwłoki Papiego. To, co zobaczyli, mrozi krew w żyłach. 

Makabra we Włoszech. "Poturbowany na drodze i wciągnięty do lasu"

W pobliskim lesie znaleźli jego ciało, które dosłownie było wypatroszone i porwane na strzępy. Uważa się, że 26-latek padł ofiarą kilku niedźwiedzi brunatnych, których ostatnimi czasy w tamtych okolicach jest wyraźnie więcej. Śledczy podejrzewają, że mógł zostać zaatakowany na drodze, a potem wciągnięty w głąb lasu. "Obecnie przeprowadzana jest sekcja zwłok, aby dowiedzieć się, czy Andrea był już martwy, kiedy zwierzęta go rozszarpały" - podaje "Daily Star", cytując włoskie dzienniki. 

Północne Włochy mają problem. Niedźwiedzie podchodzą coraz bliżej

Na mieszkańców okolicy padł blady strach. Twierdzą, że od pewnego czasu niedźwiedzie podchodzą coraz bliżej gospodarstw i raz na jakiś czas atakują między innymi owce. Władze regionu zostały powiadomione o tragedii i powołują komisję do spraw bezpieczeństwa. 

Sonda
Czy spotkałeś kiedyś w lesie dzikie zwierzę?
Zdrowe bieganie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki