Trzęsienie ziemi we Włoszech. Panika wśród ludzi, uciekali z domów
To, co wydarzyło się w poniedziałek (30 czerwca) około godz. 13 na Polach Flegrejskich na południu Włoch mocno niepokoi, a wśród mieszkańców okolic wywołało panikę. Jak podaje PAP, doszło tam do trzęsienia ziemi o magnitudzie 4,6. Wstrząs był wyraźnie odczuwalny również w Neapolu. To drugi najsilniejszy od 40 lat wstrząs w rejonie kaldery, czyli zagłębienia superwulkanu o średnicy 13 km, pod którą znajduje się jezioro płynnej lawy.
Pola Flegrejskie - władze pracują nad planem ewakuacji
W centrum kaldery znajduje się miasto Pozzuoli, zamieszkane przez około 80 tysięcy osób. Na całym obszarze natomiast mieszka ponad 300 tys. osób. Jak podają lokalne media, poniedziałkowe trzęsienie wywołało panikę - po mediach społecznościowych krążą nagarnia, na których widać, jak wielu mieszkańców czując wstrząsy wybiegło ze swoich domów na ulice. Co prawda nie stwierdzono wielu szkód, jednak na przykład w Neapolu i bezpośrednim sąsiedztwie miasta wstrzymano ruch pociągów, by móc przeprowadzić kontrolę trakcji.
To drugi w tym roku i przy okazji drugi od 40 lat tak silny wstrząs w rejonie kaldery. Ludzie mają coraz większe obawy, a władze regionu pracują już nad opracowaniem planu ewakuacji ludności.