Pracownik fabryki konserw ugotował się

2012-10-16 22:07

Tragiczny wypadek w fabryce Bumble Bee w Santa Fe Springs w Kalifornii. Jose Melena (†62 l.), zatrudniony przy puszkowaniu tuńczyka, wpadł do potężnego kotła parowego i zginął na miejscu.

Zanim mięso tuńczyka zostanie zapuszkowane, poddawane jest działaniu gorącej pary w olbrzymich, przemysłowych kotłach. Właśnie do jednego z nich mężczyzna i ugotował się.

Rodzina Meleny jest zrozpaczona. Jego syn Antono rozmawiał z reporterami CBS. – Był zadowolony ze swojej pracy, dzięki temu pomagał rodzinie. Aż trudno nam uwierzyć, że doszło do takiej tragedii – mówił Antonio.

Dodał, że Jose Melena był dumny ze swojego ogródka, który bardzo starannie pielęgnował. Dlatego też właśnie tam rodzina zebrała się, by wspominać ojca. – Był dla nas przykładem pracowitości i uczciwości. Nie chcemy, by był pamiętany tylko z tego wypadku, ale jako wspaniały człowiek –  mówił Antonio.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki