- Szczyt Trump-Putin nie przyniósł porozumienia w sprawie Ukrainy, a Putin nie zamierza kończyć wojny.
- "Wall Street Journal" alarmuje, że Putin odbudowuje swoją pozycję, nie dając nic w zamian.
- Czy to oznacza, że Ukraina została pozostawiona sama sobie?
- Tylko zjednoczony Zachód może powstrzymać "marsz śmierci" Rosji w Ukrainie.
"Wall Street Journal" o spotkaniu Trumpa z Putinem na Alasce
Według redakcji "Wall Street Journal" najważniejszym wnioskiem płynącym ze spotkania Trump-Putin jest fakt, że Putin nie zamierza zakończyć wojny w Ukrainie. Co więcej, odmawia on nawet tymczasowego zawieszenia broni. Dziennik podkreśla, że mimo zapewnień Trumpa o zgodzie w wielu kwestiach w tych najważniejszych – dotyczących Ukrainy – porozumienia nie osiągnięto.
Czy to oznacza, że Europa powinna obawiać się nowego sojuszu między USA a Rosją? "Wall Street Journal" sugeruje, że Trump nie przedstawił europejskim sojusznikom żadnych gotowych rozwiązań, lecz zapowiedział konsultacje z nimi i z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. To może być sygnał, że Trump zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i nie zamierza podejmować decyzji bez uwzględnienia interesów sojuszników.
"Wall Street Journal" alarmuje, że Putin osiągnął jeden ze swoich głównych celów: rozpoczął proces odbudowy swojej pozycji jako światowego przywódcy. Szczyt na Alasce zakończył jego izolację od Zachodu, a on sam nie dał nic w zamian. Dziennik zauważa, że Rosja zyskała cenny czas na dalsze bombardowanie ukraińskich miast i stopniowe przejmowanie kolejnych terytoriów.
Czy to oznacza, że Ukraina została pozostawiona sama sobie? Redakcja "WSJ" podkreśla, że Putin odstąpi od swoich celów w Ukrainie tylko wtedy, gdy zobaczy zjednoczony Zachód, który będzie zdecydowany uniemożliwić mu zwycięstwo i gotowy ponieść wysokie koszty, jeśli Rosja będzie kontynuować swój "marsz śmierci" w Ukrainie.
- To, że Trump chce być rozjemcą, jest godne pochwały, ale w przypadku Władimira Putina ma on do czynienia z twardym człowiekiem, którego celem jest podbicie Ukrainy, prędzej czy później. Putin odstąpi od tego celu tylko wtedy, gdy zobaczy zjednoczony Zachód, który będzie zdecydowany, by uniemożliwić mu to zwycięstwo i który będzie gotowy ponieść wysokie koszty, jeśli (Rosja) będzie kontynuować swój marsz śmierci w Ukrainie - podsumował dziennik.
Polecany artykuł: