Robin van Helsum Oszukał całe Niemcy

2012-06-18 4:00

Robin van Helsum (20 l.) miesiącami podawał się za nastolatka, który przybył do miasta po latach spędzonych w leśnej głuszy i nie wie, kim jest. Niemcy uwierzyli i łożyli na utrzymanie oszusta.

Sprytny Holender przez dziewięć długich miesięcy udawał małoletniego Tarzana! Wszyscy się nabrali, choć historia od początku była mocno podejrzana. Zaczęło się we wrześniu ubiegłego roku. Na komisariat w Berlinie przyszedł młody człowiek z plecakiem. Powiedział, że nie wie, kim jest, zna tylko swoje imię - Ray. Mówił po angielsku z dziwnym akcentem.

Jak twierdził, pięć lat temu po śmierci matki ojciec zabrał go w leśną głuszę i tam mieszkali z dala od świata, żywiąc się korzonkami. Jednak mężczyzna zmarł i wtedy biedny Ray wyruszył po pomoc, aż dotarł do miasta. Niemcy zapewnili Rayowi wikt i opierunek wart 2400 euro miesięcznie (blisko 10 tys. zł). Publikacje zdjęć chłopca, mające na celu poznanie nazwiska, początkowo nie przynosiły rezultatu. W końcu jednak ktoś go rozpoznał.

Okazało się, że Tarzan ma 20 lat, problemy finansowe i dwuletnie dziecko z przypadkową kochanką. Teraz odpowie za oszustwo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki