Rodzice pasażerki Boeinga 777: Fatimo! Kochamy cię! Znajdziemy cię żywą

2014-07-26 4:00

Rodzice Fatimy Dyczyński (†25 l.), jednej z pasażerek boeinga zestrzelonego nad Ukrainą, ani na chwilę nie tracą nadziei, że odnajdą córkę żywą. - Będziemy jej szukać, aż do skutku - zapowiedzieli po przylocie do Kijowa. Wczoraj dotarli na miejsce katastrofy.

Jeszcze niedawno życie dr. Jerzego Dyczyńskiego przypominało piękny sen. Był cenionym kardiologiem w Australii, gdzie mieszkał z żoną, a ich ukochana córka Fatima (†25 l.) była dla nich nieustającym powodem do dumy. Dziś nagle znaleźli się w ogarniętym wojną kraju i ryzykują życie, by odnaleźć swój skarb. Są pewni, że ich misja się powiedzie: - Nie martwimy się, mamy głębokie przekonanie, że ona żyje, będziemy jej szukać, aż znajdziemy żywą! - powiedzieli po przylocie do Kijowa. Pan Jerzy miał na sobie koszulkę ze zdjęciem córki i napisem "Fatima, We Love You", czyli "Fatimo, kochamy cię". - Coś musi się kryć za tym, że nikt nie mówi o ocalałych, a komórki pasażerów działają, dla nas to znak - mówił na lotnisku dziennikarzom.

Zobacz: Dr Dyczyński stracił córkę w zestrzelonym samolocie, ale nie traci nadziei: Jadę szukać Fatimy

Czy faktycznie na miejscu katastrofy można odkryć jeszcze coś nowego? Ostatnia doba pokazała, że... tak! Holenderscy eksperci przeszukujący rejon tragedii odnaleźli nowe, niewidziane wcześniej szczątki zestrzelonego boeinga, a także jeszcze więcej ciał. Niestety, jak podaje CNN, prorosyjscy separatyści są przeciwni ponownym przeszukaniom rejonu katastrofy i starają się je zablokować Ale państwa Dyczyńskich nic nie zdołało zatrzymać na drodze do okolic Hrabowa. Wczoraj po południu dowiedzieliśmy się , że dotarli do pierwszego punktu kontrolnego na miejscu katastrofy. Może zdarzy się cud i ich marzenie się spełni?

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki